Z dniem 1 stycznia 2017 r. w życie weszła nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług (VAT). Odtąd deklaracje VAT będziemy składać wyłącznie drogą elektroniczną: koniec z wycieczkami na pocztę!
Nowelizacja (tzw. duża nowelizacja VAT-u, wprowadzająca także szereg innych zmian w podatku VAT) z 22 września 2016 r. obejmuje proces składania deklaracji (w tym VAT-7, VAT-7K, VAT-UE i VAT-UEK, VAT-8, VAT-9M, VAT-13 oraz VAT-27) za styczeń albo za pierwszy kwartał 2017 roku przy pomocy środków komunikacji elektronicznej zgodnie z przepisami Ordynacji podatkowej.
Kto już musi rozliczyć się elektronicznie?
Powszechny obowiązek rozliczania VAT-u drogą elektroniczną obejmie wszystkich płatników tego podatku z dniem 1 stycznia 2018 r., ale już rok wcześniej (od 1 stycznia 2017 r.) niektórzy zobowiązani zostali do składania deklaracji wyłącznie elektronicznie. Zaliczają się do nich:
- podatnicy VAT UE,
- podatnicy dokonujący dostaw wewnątrz kraju i nabywający towar w systemie odwróconego obciążenia, czyli dostawcy i nabywcy towarów i usług, dla których podatnikiem jest nabywca,
- podatnicy zobowiązani do składania deklaracji, informacji i rocznego obliczenia podatku dochodowego za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w tym biura rachunkowe i pracodawcy rozliczający podatek za więcej niż 5 osób.
Wszyscy pozostali podatnicy mogą jeszcze w tym roku dokonać rozliczeń starymi metodami. W ramach nowelizacji wprowadzono również obowiązek składania informacji podsumowujących (wyłącznie za okresy miesięczne) drogą elektroniczną.
Koniec z rozliczeniami kwartalnymi
Od początku 2017 roku nowelizacja ustawy o VAT znosi możliwość stosowania rozliczeń kwartalnych – poza dwoma wyjątkami, którymi są:
- tzw. mali podatnicy (czyli przedsiębiorstwa, których wartość sprzedaży brutto nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym równowartości 1 200 000 euro w złotówkach – 5 157 000 zł)
- podatnicy, którzy nie rozpoczęli wykonywania czynności opodatkowanych w okresie pierwszych 12 miesięcy prowadzenia działalności.
Skąd te zmiany?
Za nowelizacją ustawy stoi uzasadnienie głębsze niż tylko „trzeba iść z duchem czasu”. Nowy system ma na celu przyspieszenie i usprawnienie procesu monitorowania danych z transakcji – zwłaszcza tych wewnątrzwspólnotowych, które uważa się za szczególnie narażone na ryzyko oszustw podatkowych.